Po śmierci mojej kochanej mamuśki często otwieram jej zeszyt z przepisami . Jakaś cząstka jej tam jest. Ten przepis jest od mojej babci, bardzo prosta i pyszna babeczka. Mama też lubiła zapisywać przepisy rodzinne w swoim zeszycie. Czuję trochę jak bym z nią piekła. Tak mi jej brakuje 🙁

babak

Wykonanie ciasta – margarynę utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym na puch. Ciągle mieszając dodawać po żółtku. Podczas mieszania wlać olej, sok z cytryny, olej i dodawać w między czasie  po łyżce kartoflanki, wymieszać. Dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Dokładnie wymieszać na gładkie ciasto.

Białka ubić na sztywną pianę i dodać do ciasta. Wymieszać już bardzo delikatnie.

Ciasto wylać do formy do pieczenia babki. ja mam sylikonową więc nie trzeba smarować. Jeśli macie tradycyjną, trzeba posmarować tłuszczem i obsypać kaszką manną.

Pieczenie – nagrzać piekarnik do 120 C, włożyć formę z ciastem zwiększyć temperaturę do 180 C i piec babkę 50 minut. Po upieczeniu zostawić w formie 5 minut, następnie wyjąć. Polukrować lub polać roztopioną czekoladą.

Puszysta pyszna babeczka. Polecam.