Właśnie skończyłam barszcz czerwony na zakwasie. Jest pyszny, ale musicie dobrze go doprawić. każdy zakwas jest mniej lub bardziej kwaśny, więc nie mogę wam podać dokładne ilości. postaram się Wam dokładnie wytłumaczyć.

Obrać buraczki i pokroić w plasterki. Przygotować duży garnek to jest bardzo duża porcja barszczu. Marchew, seler, por, korzeń pietruszki obrać i pokroić na kawałki. Nie musi być ładnie, wykorzystamy tylko czysty barszcz.

Do garnka wlać wodę, dodać buraki, warzywa, kości, boczek wędzony i zagotować. Zdjąć szumy. Barszcz powinien być czysty bez piany. Następnie dodać grzyby suszone, czosnek,majeranek. Doprawić do smaku solą i pieprzem.

Zmniejszyć gaz, gotować na bardzo małym ogniu 2 godziny. Smak powinien być lekko pikantny przez dodanie pieprzu.

Zakwas odcedzić i zostawić tylko czysty płyn. Otrzymałam 2 litry czystego zakwasu. Wstawić do lodówki.

Tak przygotowany barszcz zostawić na drugi dzień. Możecie zrobić taki barszcz też w ten sam dzień, nie martwcie się jak nie ma czasu.

Drugiego dnia barszcz odcedzić, zagotować, zmniejszyć gaz. Podgrzewać barszcz delikatnie i wlać zakwas do gorącego barszczu. Zakwas wlewać partiami i posmakować. jak Wasz zakwas będzie bardzo kwaśny trzeba go dodać mniej.

Teraz wszyscy mówią że nie wolno już gotować z zakwasem, tylko dolać i koniec, ale ja zawsze lekko podgrzewam tak żeby był gorący. Nie gotować mocno, tylko podgrzać!!!!! Nie lubię barszczu chłodnego, ilość zakwasu jest duża co chłodzi barszcz.

Teraz sprawdzić smak, i  w razie potrzeby doprawić do smaku sokiem z cytryny i cukrem.

Mój zakwas wyszedł wystarczająco kwaśny więc już nie dodałam soku z cytryny.

Wesołych Świąt. 

Polecam paszteciki http://kuchniapokolen.pl/pszteciki-z-kapusta-kiszona-i-grzybami/