Często różne sytuacje, zapachy, smaki powodują, że przenosimy się gdzieś indziej. Zawsze jak robię leguminę to widzę moją mamuśkę.  Bardzo lubiliśmy ten deser, a mama lubiła dla nas go robić. Bardzo za nią tęsknię

Galaretki rozpuścić we wrzącej wodzie. Dokładnie wymieszać i rozlać do pucharków. Wstawić do lodówki i zostawić aż zgęstnieje.

Przygotowanie leguminy – żółtka z cukrem utrzeć na puszystą masę. Następnie dodać skórkę startą z wcześnie wyparzonych cytryn. Wycisnąć sok z cytryn, przelać przez sitko i powoli podczas mieszania dodać do masy z żółtek. Białka ubić i dodać do masy jajecznej. Żelatynę zalać odrobiną zimnej wody. Tylko tyle żeby napęczniała. Następnie wlać wrzącą wodę, tyle tylko żeby rozmieszać. Lekko przestudzić i wmieszać do masy. Natychmiast wlać na galaretki i wstawić ponownie do lodówki.

Masa szybko gęstnieje.

Uwielbiam ten deser. Polecam