Bezowe ciasta są w moim domu zawsze numerem jeden, znikają pierwsze. Mimo, że są bardzo słodkie, ale i tak wszyscy je lubią. Tym razem bezowy w innym wydaniu, jadłam go u mojej przyjaciółki Iwony. Byliśmy zauroczeni , orzechy, daktyle i ten krem, mniam.
Bezowe płyty – białka ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli, za pomocą miksera lub robota kuchennego. Białka muszą być bardzo dobrze ubite. następnie powoli nie przerywając mieszania dosypywać cukier biały i trzcinowy, ubijać tak długo aż masa będzie błyszcząca i gęsta. Dodać ocet winny. Na koniec lekko zmielone orzechy, delikatnie wymieszać.
Można użyć gotowych płyt bezowych.
Na papierze do pieczenia narysować trzy koła, używając do tego celu talerza ( większy śniadaniowy )
Wypełnić koła masą białkową . Można zrobić z dwóch płyt bezowych, ale wtedy zmniejszyć o 1/3 wszystkie składniki masy bezowej.
Nagrzać piekarnik do 180C , piec 5 minut. Następnie zmniejszyć temperaturę do 120C i piec 1 godzinę i 25 minut. Wyjąć z piekarnika i ostudzić.
Krem – kremówkę ubić na sztywną pianę, dodać serek mascarpone i delikatnie wymieszać. następnie masę toffi, wymieszać. Na koniec pokrojone daktyle, orzechy. Mieszać delikatnie. Wyłożyć masę na pierwszą płytę bezową, położyć drugą i znowu masa.
Tort jest pycha, smacznego.
gin
5 września, 2015 o 13:57
Obłędnie słodkie pyszności 🙂
U nas też bezy cieszą się dużym powodzeniem 🙂
kuchcik8
5 września, 2015 o 13:58
Dziękuję gin i pozdrawiam serdecznie
EWka
25 września, 2016 o 07:23
Beza jest odlotowa zniknęła w kilka minut…
kuchcik8
25 września, 2016 o 09:34
Dziękuję. Super, pozdrawiam