Czasami nie mamy dużo czasu na przygotowanie i też czasami brakuje nam pomysłu.

Tak właśnie było w ten dzień, pracowałam długo, nic nie przygotowałam. Otwieram lodówkę i szukam pomysłu, wpadłam na pomysł przygotowania tego dania. Mam już na blogu podobne, ale z kiełbasą chorizo, tym razem będzie z bekonem lub boczkiem wędzonym.

Małe ziemniaczki , umyć i oskrobać za pomocą drucianej  drapaczki. Ugotować w osolonej wodzie do miękkości, ale nie mogą być aż tak miękkie, żeby się rozpadały. Odlewamy wodę i lekko je obsuszamy trzymając garnek z ziemniakami na ogniu. Odstawiamy na bok.

Ziemniaki przykryć i okryć ręcznikiem, żeby nam nie ostygły. Cebulkę pokroić w cienkie plasterki, boczek w 1 cm słupki.Na patelni z małą ilością oliwy smażymy kawałki bekonu lub wędzonego boczku, jak boczek będzie lekko przypieczony dodać cebulkę, posiekane drobno ząbki czosnku  i smażyć tak długo, aż cebula straci kolor surowizny i lekko zmięknie, dodać musztardę i wymieszać. Wrzucić ziemniaki i smażyć co chwilkę potrząsając patelnią. ziemniaki muszą się zarumienić. Obsypać 3/4 ilości natki pietruszki, znowu wymieszać obsypać świeżo mielonym pieprzem, chwilkę jeszcze smażyć, gotowe.

II sposób – Może trochę łatwiej byłoby najpierw przesmażyć boczek, czosnek i cebulkę, zdjąć z patelni, potem obsmażyć ziemniaki. Jak już ziemniaki będą gotowe dodać przesmażony, chrupiący boczek z cebulą, obsypać natką pietruszki, wymieszać , chwilkę jeszcze smażyć, żeby wszystko razem się połączyło.

Wyłożyć na głęboki talerz i na górę położyć usmażone jajko sadzone, musi być lejące żółtko. Na koniec posypać pozostałą pietruszką.

Danie jest pyszne, zwykłe ale apetyczne. Można dodać dowolnej sałaty, jeśli ktoś lubi.