Ta tarta jest wspaniała, nawet ja byłam zachwycona. Nie jestem fanem ciast czekoladowych. Przepis mam od Arlette, byłam zachwycona tym ciastem, niezbyt słodkie a maliny pięknie pasują z masą czekoladową.

tarta czekoladowa

Spód ciasta – ciasta wrzucić do malaksera i lekko je zmielić, tak żeby powstała lekko grudkowata masa. Wlać roztopione masło i lekko wymieszać. Wyłożyć masę z ciastek na formę do tary, w której dno wyłożone jest  papierem do pieczenia, a boki wysmarowane masłem. Obłożyć boki jak i dno formy, przydusić. Odstawić do lodówki

Przygotowanie masy – w małym garnuszku podgrzać śmietanę, nie dopuścić by się zagotowała. Dodać pokruszoną czekoladę i delikatnie podgrzewać i mieszać, aż czekolada się rozpuści. Odstawić na chwilkę do przestudzenia, następnie wylać masę czekoladową na masę z ciastek. Obsypać świeżymi malinami, lekko je przydusić. Odstawić na kilka godzin do lodówki.

Ciasto było pyszne, dziękuję Arlette.