Taki deser możecie zrobić w dużej misce lub w pucharkach. Porcja jest dość duża.
Pierwsza warstwa – galaretkę pomarańczową rozmieszać w gorącą wodą. Dokładnie wymieszać i odstawić do ostudzenia. Musi prawie zgęstnieć. Pomarańcze obrać, połamać na mniejsze kawałki. Dodać pomarańcze do galaretki. Galaretkę z pomarańczami wlać do dużej miski. Odstawić, żeby całkowicie zgęstniała.
Masa serowa – śmietanę ubić, dodać cukier puder, serek mascarpone, jogurt wymieszać, ale już delikatniej. Ciągle jednak ubijać trzepaczką do ubijania piany. Masa powinna być dobrze napowietrzona.
Przygotowanie czekolady – czekoladę plus śmietanę położyć w garnuszku nad parującą wodą. Lekko podgrzewać, żeby woda cały czas parowała. Jak czekolada się topi, mieszać. Lekko przestudzić i dodać do masy serowej. Wymieszać.
Przygotowanie żelatyny – żelatynę zalać zimną wodą, ale tylko tyle żeby żeby tylko pokryła żelatynę. wymieszać i zaczekać aż napęcznieje. Następnie zalać wrzącą wodą, wymieszać dokładnie. Zostawić do ostudzenia. jak jest zimna włożyć do zamrażarki, na moment. Uważać bo szybko zgęstnieje. Żelatyna ma tylko zacząć gęstnieć.
Wlać żelatynę do masy serowej i wymieszać. Wylać masę serową na gęstą galaretkę z pomarańczami.
Ostatnia warstwa – galaretkę rozmieszać w gorącej wodzie, odstawić do ostudzenia. Pomarańczkę obrać i porwać na kawałki, wrzucić do galaretki. Gęstniejącą galaretkę wylać na gęstą masę serową. Odstawić do całkowitego zgęstnienia.
Gotowe do podawania, można podać z kleksikiem bitej śmietany.
Smacznego, to było rewelacyjne.
gin
29 stycznia, 2017 o 18:34
Musiało być bajecznie pyszne 🙂 No i wygląda fantastycznie 🙂
Maria Gorlik
29 stycznia, 2017 o 19:04
Oj tak, wyglądam jak balon bo ciągle podjadam 🙂