Jest to przepis od mojej siostrzyczki. Kucharki w jej przedszkolu zawsze pieką drożdżówkę z tego przepisu. Jest pyszna.
Ciasto drożdżowe – do letniego mleka dodać pokruszone drożdże, trochę cukru i mąki. Wymieszać i zostawić do wyrośnięcia.
Mąkę przesiać do miski, jajka z cukrem lekko ubić. Do mąki dodać wyrośnięte drożdże i jajka.
Masło roztopić, przestudzić. Wlać masło do mąki. Teraz już czas żeby mocno wyrobić ciasto. Ugniatać rękoma na gładką i lśniącą masę. Ciasto włożyć do lekko naoliwionej miski, przykryć folią aluminiową. Odstawić do wyrośnięcia.
Rabarbar umyć i osuszyć. pokroić na małe kawałki.
Thermomix
- do naczynia miksującego wlać letnie mleko dodać 1 łyżeczkę cukru, 2 łyżki mąki i pokruszone drożdże, obroty 1, temp 37 C, czas 1 minuta
- wylać drożdżowy zaczyn do garnuszka i zostawić do wyrośnięcia
- do naczynia miksującego dodać jajka i cukier, zmiksować obroty 3, czas 30 sek
- dodać przesianą mąkę, wyrośnięte drożdże i letnie rozpuszczone masło, wyrobić ciasto , naczynie zamknięte, interwał, czas 3 minuty
- zostawić do wyrośnięcia
- reszta jak przy normalnym wyrabianiu
Kruszonka – do miski wsypać mąkę, cukier i dodać masło. Szybkimi ruchami zagnieść ciasto i rozkruszyć formując kruszonkę.
Wyrośnięte ciasto drożdżowe rozłożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawić na chwilkę do ponownego wyrośnięcia.
Na ciasto rozłożyć rabarbar i na to pokruszyć kruszonkę.
Pieczenie – piec w nagrzanym piekarniku do 180 C przez 35- 40 minut
Drożdżówka musi urosnąć i lekko się zarumienić. Wyjąć z blaszki i ostudzić. Można polać lukrem, ale nie jest to konieczne.
Pyszna drożdżówka, polecam.
Polecam również Drożdżówka z budyniem i kruszonką. Pyszna i puszysta.
Lila
1 czerwca, 2022 o 12:38
Ciasto wyszło mi bardzo rzadkie, czy takie ma być? Czy dosypać mąki, wyrobić tak, żeby odchodziło od dłoni?
Maria Gorlik
1 czerwca, 2022 o 14:12
Nic nie dodawać. Pozdrawiam
Iza
30 lipca, 2022 o 23:35
Zrobiłam a biedromixie, wyszło pyszne. Dodałam jabłek ze słoika i czarnej porzeczki, bez kruszonki z odrobiną lukru. Mniam.
Maria Gorlik
31 lipca, 2022 o 11:20
Cieszę się że smakowało. Pozdrawiam