Smak jak gołąbki a pracy mniej. Bardzo smaczne. Jak podałam jako zapiekankę, ale można serwować z ziemniakami i z boku położyć kawałek zapiekanki.
Sos, możecie użyć sosu gotowego pomidorowego. Ja użyłam mój który zrobiłam latem i przechowywałam w słoiczkach. Na patelnię wlać dwie łyżki oliwy i wrzucić pokrojone w plasterki pieczarki, obsmażyć, aż woda z grzybów wyparuje. Doprawić solą. Sos pomidorowy,przecier pomidorowy, śmietanę lub mleko wylać na patelnię. Jak ktoś chce bardziej dietetycznie można dolać mleka zamiast śmietany. Chwilkę podgrzewać i doprawić do smaku solą, pieprzem, ostrą papryką i majerankiem, według gustu. Jajko lekko rozbić za pomocą widelca i wlać do jajek trochę ciepłego sosu, żeby jajko zahartować. Teraz już można jajko wlać do sosu, wymieszać.
Cebulę obrać i posiekać, kapustę poszatkować, czosnek obrać i posiekać drobno. Na patelni z odrobiną oleju obsmażyć cebulę i czosnek, jak już wszystko się zarumieni natychmiast zdjąć z patelni. Ryż ugotować do miękkości. Do miski wrzucić mięso mielone, majeranek, ugotowany ryż, obsmażoną cebulę i czosnek, doprawić do smaku solą i pieprzem. Masę doprawić do smaku jak lubicie.
Naczynie żaroodporne wysmarować masłem lub olejem i rozłożyć część posiekanej kapusty, na to część masy z mielonym mięsem. Polać połową sosu. Następnie znowu kapusta i mięso. Ostatnia warstwa znowu kapusta i polać pozostałym sosem. Zapiekankę przykryć i tak cały czas piec pod przykryciem.
Wstawić do nagrzanego piekarnika do 200 C i piec godzinę i 10 minut.
Podawać można w różny sposób jak zapiekankę, ponieważ zawiera ryż lub w inny sposób. Krojąc zapiekankę na kawałki i podawać w towarzystwie ziemniaków .
Daniela
1 lutego, 2016 o 16:01
O matko, ale mi narobiłaś smaka! Będę musiała to zrobić! x
kuchcik8
1 lutego, 2016 o 16:21
Polecam. Dużo mniej pracy a pycha, pozdrawiam
Monia
6 lutego, 2016 o 15:47
Chyba jadłam coś bardzo zbliżonego u Twojej synowej.Było pyszne. Także gorąco polecam ten przepis. ☺
kuchcik8
6 lutego, 2016 o 16:19
Tak przypominam sobie, było pyszne, ale zupełnie inne przyprawy. Chętnie bym to znowu zjadła.
Monia
7 lutego, 2016 o 09:43
Musimy znowu się tam spotkać. A tak, jak Ty, dobrze doprawisz to nikt nie umie. Czekam kiedy będziesz w Polsce i znowu skosztuje Twoich pyszności.
kuchcik8
7 lutego, 2016 o 10:13
Dzięki☺️u nas w rodzinie wszyscy dobrze gotują. Dużo pomysłów mam od Ciebie Moniś Masz fajne pomysły i często mnie inspirujesz