Taką grochówkę jadł mój tata. Niedawno sobie o niej przypomniałam, zadzwoniłam do mamy żeby dowiedzieć się jak ją robiła.

Dokładną instrukcje dostałam i zaraz zabrałam się do pracy. Pyszna, polecam. Kapustę kiszoną można dodać świeżą ze słoika lub lekko przesmażoną na oleju.

grochówka

Groch zalać zimną wodą i zostawić na noc. Na drugi dzień zlać wodę i groch wrzucić do garnka. Wlać wodę, dodać sól do smaku. Gotować 40 minut.

Na gorącą patelnię wrzucić pokrojony w kostkę boczek, lekko przesmażyć. Jak już boczek lekko się stopi,  dodać posiekaną drobno cebulkę. Smażyć aż cebulka nabierze złotego koloru. Dodać wszystko do zupy.

Teraz już czas na resztę składników tj. suszone grzyby, pokrojoną kiełbasę w plasterki, marchew i pietruszka pokrojona w kostkę, pieprz, vegetę, majeranek. Dodać jeszcze wędzoną skórę, którą po ugotowaniu wyrzucamy. Wędzonka bardzo wzbogaca smak grochówki. Ja zawsze zostawiam skóry z wędzonego boczku, które mrożę. Jak są potrzebne to je wyciągam. W razie potrzeby dolać wodę i doprawić. Gotować do momentu, aż groch będzie prawie ugotowany.

grochówka

Ziemniaki obrać i pokroić w drobną kostkę, wrzucić do zupy. Gotować aż ziemniaki będą miękkie, a groch lekko rozgotowany. Ja lubię jak groch nie jest całkowicie rozgotowany.

Rozlać grochówkę do talerzy, na górę nałożyć po łyżce kapusty kiszonej.

Smacznego.