Jagody są cudnym darem z lasu, wspaniale smakują surowe jak i w ciastach. Dzisiaj zrobiłam jagodzianki, są pyszne i wyglądają wspaniale. Pomysł podsunęła mi moja siostrzyczka, ja zupełnie o nich zapomniałam.
Drożdże pokruszyć, obsypać łyżkę mąki, łyżeczką cukru i szczypta soli, wlać 1/4 szklanki ciepłego mleka. Przykryć ręcznikiem i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Masło rozpuścić dodać cukier i wymieszać, żeby cukier musi się rozpuścić.
Do miski wsypać mąkę, zrobić wgłębienie i wlać lekko ubite jajka, letnie pozostałe mleko, wyrośnięte drożdże, olejek waniliowy. Zagnieść ciasto rękoma, aż będzie elastyczne i gładkie. Wyrabiamy tak jak każde ciasto drożdżowe. Przykrywamy ciasto i zostawiamy do wyrośnięcia.
Jagody umyć, osuszyć i obsypać cukrem pudrem. Nie podaję ilości ponieważ każdy może dodać jak lubi. Za pomocą dużej łyżki nabrać ciasto uformować kulę i spłaszczyć, nałożyć łyżkę jagód i dokładnie zawinąć. Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia i lekko obsypać mąką i położyć jagodzianki. Ułożyć jagodzianki sklejoną częścią w dół. Pozostawić do wyrośnięcia.
Nagrzać piekarnik do 190C , wstawić do nagrzanego piekarnika i piec 12-15 minut. Jagodzianki muszą się lekko zarumienić. Wyjąć z piekarnika, przestudzić. Polać lukrem i gotowe.
Lukier – cukier puder wymieszać z małą ilością wody, tylko tyle żeby można było rozmieszać.
gin
2 sierpnia, 2015 o 10:32
Porywam jedną 🙂
kuchcik8
2 sierpnia, 2015 o 10:33
Zapraszam