Kupiłam filet z karpia, ale mimo to trzeba sprawdzić czy nie ma ości. To jest wersja dla wszystkich co nie lubią karpia. W takiej wersji jest super. Polecam. Z tej porcji wyszło 10 dużych klopsów.
Karpia wyfiletować, zdjąć skórę. Dokładnie oczyścić z ości. Jak małe zostaną to się nie martwić bo ryba będzie zmielona. Jeśli dostaniecie filet z karpia to już mniej pracy. Oczywiście możecie zrobić z innej ryby.
Ziemniaki i marchewki oskrobać. Ugotować ziemniaki i marchew do miękkości w osolonej wodzie. . Odlać i ostudzić.
Rybę zmielić przez maszynkę do mielenia mięsa ale z tarczą z większymi dziurkami. Zmielić również ziemniaki, marchew, czosnek i cebulkę. Wszystko razem wrzucić do miski. Dodać jajka, bułkę tartą, posiekany koperek. Dokładnie wymieszać. Doprawić solą i pieprzem. Uformować klopsy i obtoczyć w bułce tartej. Lekko spłaszczyć.
Na patelni rozgrzać olej i położyć klopsy smażyć na średnim ogniu około 2 minut. Następnie zwiększyć ogień i ładnie je zarumienić. Przewrócić klopsy na drugą stronę i smażyć w ten sam sposób. Na koniec smażenia dodać 1 łyżkę masła.
Podawać z sałatą i surówkami.
Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentrzy.