Te piersi kurze są pieczone w sosie do miękkości. My takie lubimy, nie lubię krwistych. To nie w mojej kuchni.
Piersi kacze umyć osuszyć, skórę ponacinać . Doprawić solą i pieprzem, majerankiem.
Połóżyć mięso na rozgrzanej patelni, skórą do dołu dodaj odrobinkę oleju.
Smażyć tak długa aż zbrązowieje, przewrócić na drugą stronę i znowu smażyć do zbrązowienia. Wrzucić plasterki jabłka i suszone grzybki, wszystko wymieszać smażyć 2 minutki
Podlać wodą , zmniejszyć temperaturę, przykryć i smażyć aż mięso będzie miękkie. Bardziej właściwe słowo to kruche. Ja takie lubię, nie lubię krwistych i tym podobne. Podczas smażenie odwrócić mięso kilkakrotnie i w razie potrzeby dolewamy wody.
Sos zagęścić łyżeczką mączki ziemniaczanej rozmieszanej w małej ilości wody. Powoli wlewać do sosu cały czas mieszając doprowadzić do wrzenia. Robić to powoli i sprawdzać konsystencję sosu, musi być lekko zagęszczony , nie kisiel.
Podajemy z ziemniakami, pampuchami .
Na koniec jak już wszystko było gotowe, obsmażyłam piersi kacze na rozgrzanej patelni dla uzyskania chrupiącej skórki, smażyłam tylko od strony gdzie jest skóra. Ja nie lubię skór, ale w tej postaci jest bardzo dobra.
Smacznego
Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentrzy.