Uwielbiam domowe lody, robię ich zawsze kilka rodzajów, wkładam do osobnych pojemniczków i zawsze mam jak ktoś wpadnie na kawkę.
Do garnuszka wlać mleko dodać zmielone orzeszki , doprowadzić do wrzenia, zmniejszyć gaz i podgrzewać przez 2 minuty. Odstawić na pół godziny, następnie przelać przez sitko i masę orzechową wyrzucić. Odstawić do lekkiego przesuszenia, w tym czasie za pomocą miksera ubić żółtka z cukrem i szczyptą soli na puszystą masę, powoli dodawać do żółtek ciepłe mleko orzechowe, cały czas mieszając. Jak już wszystko będzie dobrze wymieszane, wlewać masę do garnka i podgrzewamy. Nie wolno dopuścić do zagotowania bo masa się zważy. Temperatura podgrzewania to 80-90C , cały czas mieszać. Masa powinna zgęstnieć, trwa to różnie od 10- 20 minut. Jak włożymy łyżkę do masy i masa będzie ją oklejała i wolno spływała znaczy to że już jest gotowe. Zdjąć z ognia i zostawić do ostudzenia co jakiś czas mieszając.
Thermomix,
- ubijasz żółtka z cukrem i szczyptą soli- założyć motylek, czas 2 minuty, obroty 3
- następnie powoli wlewamy ciepłe mleko orzechowe, czas 15 minut, temperatura 90C , obroty 2
- dalej robić jak normalnie.
Jak masa ostygnie przelać masę do maszyny do lodów i ubijać przez pół godziny. Wlać masę do pojemników i do zamrażarki, mieszając podczas mrożenia kilka razy.
Przed podaniem należy lody wyjąć 10 minut wcześniej. Można udekorować lody orzeszkami lub jak lubicie możecie dodać rozdrobnione orzeszki do masy jak przed włożeniem do zamrażalnika. Lody są bardzo pyszne, mniam
gin
7 października, 2014 o 20:16
Koniecznie muszę w końcu zrobić pistacjowe, to moje ulubione!