Uwielbiam zapach , smak i widok czarnego bzu. jest to cudo natury. można z niego wyczarować różne cuda. Zaczynam od placków, najbardziej popularne , ale przepyszne.
Oddzielić żółtka od białek, do miski dodać wszystkie składniki oprócz białek i zmiksować na gładką masę, białaka ubic na sztywną pianę. Dodać do masy i delikatnie wymieszać. Odstawić do lodówki na godzinę.
Rozgrzewamy mocno patelnię z olejem , zamaczamy w cieście kwiat bzu wyciągnąć i położyć na gorącym oleju, smażyć już na niższej temperaturze.
Jak już jest przesmażony obciąć nożyczkami wystające łodyżki i obrócić na drugą stronę, smażyć do zarumienienia.
Usmażone położyć na papierowych ręczniczkach , przykryć i smażyć pozostałe w ten sam sposób.
Posypujemy cukrem pudrem i gotowe.
smacznego.
Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentrzy.