Gęś wyszła rewelacyjna, polecam wszystkim. Nasze polskie gąski to najlepszy materiał na mięsko, mniam.

gęś

Ja upiekłam tylko pałki, piersi. Resztę mięsa przeznaczyłam na pasztet. Napiszę przepis w ciągu kilku dni.

Mięso podzielić na mniejsze kawałki. Jak jest dużo tłuszczu to odciąć. Można go potem przetopić na smalec. Mięso doprawić solą, pieprzem, paprykami, majerankiem. Na patelni rozgrzać olej i obsmażyć mięso na złoty kolor. Zdjąć mięso z patelni i włożyć do naczynia żaroodpornego. Wrzucić pokrojoną w piórka cebulkę, posiekany czosnek i pieczarki. Smażyć chwilkę, wlać szklankę  wody i zagotować. Wszystko wlać do naczynia żaroodpornego.

gęś

Dodać pozostałe składniki. Zamknąć naczynie i wstawić do piekarnika nagrzanego do 210 C. W połowie pieczenia wyjąć naczynie z piekarnika i odwrócić mięso. Gdyby woda wyparowała uzupełnić ją.

Czasami musicie piec nieco dłużej, trzeba sprawdzić. Ja piekłam dwie godziny. Gęś jest tłusta więc jeśli macie czas można sos włożyć do lodówki. Jak ostygnie zdjąć z sosu warstwę tłuszczu. Potem przyda się do smażenia 🙂

gęś

Na koniec sos można zagęścić 1 łyżeczką mąki ziemniaczanej rozmieszanej w małej ilości wody. Następnie wlać ją do gotującego sosu.

Gęś wyszła cudna, smacznego.