To jest super sposób i bardzo łatwy, a co najważniejsze będą wiśnie wypestkowane i sok. Dwa w jednym. Tak zawsze robiła moja mamuśka i teraz ja to kontynuuję.

Wiśnie dokładnie umyć, osuszyć. Następnie wypestkować. Wypestkowane wiśnie wsypać do dużej miski, przesypać cukrem. Wymieszać, przykryć i zostawić tak najlepiej na całą noc.

Pestki położyć na sitko, trochę dobrego soku z nich też dostaniemy. Moja mama zawsze jeszcze pestki gotowała z małą ilością wody i cukru. Powstał szybki sok do picia 🙂 Nic nie dała zmarnować, kiedyś nic nie było i trzeba było wykorzystać wszystko.

Ilość cukru to znowu indywidualnie musicie dobrać. Każde wiśnie są inne, mniej lub bardziej słodkie. Chodzi mi tutaj bardziej o to żeby Wam pokazać ten sposób. W składnikach podane ilości to takie jakie ja dodałam.

Na drugi dzień zlać sok z wiśni i wlać go do butelek. Pasteryzować 20 minut.

Wiśnie włożyć do czystych słoiczków, sprawdzić smak wiśni. Jeśli ciągle będą kwaśne, można dodać po łyżce cukru na słoik. Pasteryzować 20 minut. Można także włożyć wiśnie do specjalnych woreczków i zamrozić. Będzie szybciej i prościej.

Bardzo polecam.