Podam Wam dzisiaj część opisu tej nalewki, właśnie jest czas na zbieranie tego cudu natury. Czarny bez jest bardzo zdrowy, można dużo z niego zrobić.
Kwiaty bzu czarnego bogate są we flawonoidy: rytozyd, pochodne kwercetyny i kemferolu, są niezawodnym środkiem w przypadku gorączki, kataru, kaszlu, czyli ogólnie mówiąc – w stanach przeziębienia. Działają moczopędnie i rozkurczowo oraz uszczelniają naczynia włosowate, zwiększając ich elastyczność. I to tak dla zachęty, ta nalewka będzie z miodem i cytryną, znaczy to że będzie rozgrzewająca i cuda na zimowe wieczory. Jak czuję że zbliża się przeziębienie , to lubię sobie zrobić herbatkę i dolać tej nalewki, bardzo jest rozgrzewająca.
Zbierać kwiaty czarnego bzu najlepiej rano w suchy dzień, sprawdzić baldachy, żeby pozbyć się niepożądanych gości (robaczków ). Do wysokiego słoja włożyć baldachy (kwiaty) zalać spirytusem, cytryny sparzyć i zetrzeć skórkę , dodać do spirytusu. Sok wydusić i połączyć ze spirytusem. Wymieszać.
Tak zostawić na 10 dni.
Zlać spirytus przez gęste sitko, lekko przydusić kwiaty czarnego bzu ale nie wyduszać. W osobnym garnku rozpuścić miód, lekko przestudzić. Zagotować 1,5 litra wody , ostudzić . Połączyć wodę z roztopionym miodem i wlać do czystego spirytusu, dodać sok z trzech cytryn, wymieszać. Nie wlewać gorącego miodu ani wody do spirytusu.
Wlać do dużego słoja i zostawiamy aż cały osad spadnie na dół, najlepiej zostawić na cały dzień i noc.
Wtedy osad opadnie na dół, delikatnie zlać nalewkę, jak już osad zacznie spływać , przestać zlewać. Wtedy przelać całą resztę przez bibułkę filtracyjną. Czystą nalewkę rozlać do butelek . Przechowywać ją 5-6 miesięcy i wtedy jest gotowa do picia. Myślę że na gwiazdę powinna być już dobra. Z nalewkami to tak jest czym dłużej leżą tym są lepsze.
Jeśli dla Was jest jeszcze za mocna można dodać jeszcze szklankę wody więcej. To już zależy od gustu.
Mariola
6 czerwca, 2017 o 21:18
Super przepis , takiego szukałam, żeby była nalewka na miodzie, a nie z cukrem. Dziękuję, zrobię , bo taką robiła moja babcia.
Maria Gorlik
6 czerwca, 2017 o 22:17
Dziękuję, cieszę się że mogłam pomóc. Pozdrawiam
Michał
26 maja, 2019 o 15:31
Witam serdecznie,
Ogromnie dziękuję za doskonały przepis.
Jaki miód najlepiej jest użyć?
W moim przypadku mam wrzosowy, malinowy i lipowy…
Czy jednak kupić inny?
Pozdrawiam serdecznie!
Maria Gorlik
27 maja, 2019 o 20:02
Myślę że każdy miód będzie dobry, tylko uzyskasz trochę inny aromat. Dodając wrzosowy będzie najbardziej specyficzny, ponieważ ten miód ma bardzo intensywny smak. Ja miałam wielokwiatowy. Pozdrawiam serdecznie.
Anna
11 czerwca, 2020 o 23:43
Jutro idę zbierać kwiaty… Dotąd robiłam fantastyczne soki z kwiatów (serwowane dziecku obowiązkowo w okresie katarowym).
A teraz będzie coś dla mamy 😉
Maria Gorlik
12 czerwca, 2020 o 00:32
Mamusi tez się coś należy 😝🍷. Pozdrawia serdecznie
Hania
15 czerwca, 2020 o 07:11
Dzień dobry, to moja pierwsza w życiu nalewka i od razu problem- niestety po połączeniu wszystkich składników płyn zmętniał i drugi dzień nic się nie zmienia. Dlaczego tak się stało i czy jest sposób, aby nalewkę uratować? Serdecznie pozdrawiam.
Maria Gorlik
15 czerwca, 2020 o 10:54
Proszę się nie martwić powinna się wyklarować . Po zlaniu do butelek nalewka ciagle się klaruje wiec jest nadzieja. Pozdrawiam
Maria Gorlik
15 czerwca, 2020 o 13:31
U mnie na zdjęciu w tej dużej butli widać ile jest osadu. Nie ruszać butli i nie mieszać, tylko czekać 🙂 Polecam również syrop z kwiatu czarnego. 🙂
Joanna
21 czerwca, 2020 o 17:02
Czy zamiast spirytusu można dodać wódkę a w to miejsce mniej wody?
Maria Gorlik
21 czerwca, 2020 o 20:45
Witam, można ale nie jestem w stanie powiedzieć ile mniej wody. Musiałaby pani próbować. Pozdrawiam
Monika
6 grudnia, 2020 o 23:03
ile procent ma taka nalewka?
Maria Gorlik
7 grudnia, 2020 o 06:35
Witam, przykro mi ale ja nigdy nie sprawdzam, ale zacznę. Fajnie jest wiedzieć. Pozdrawiam
Krzysztof
27 kwietnia, 2023 o 11:25
Jedna zasada którą prawie wszyscy pomijają . Spirytus zawsze musi mieć-70%! 90tka „zabija „ wiele cennych minerałów.