Zrobiłam ten boczek inaczej jak zwykle. Wyszedł pyszny. Zwykle piekę, tym razem ugotowałam. Zaskoczył nas pysznym smakiem. Polecam.
Skórę z boczku dokładnie oczyścić ostrym noże. Opalić nad palnikiem, żeby pozbyć się wszystkich ewentualnych włosów. Skórę ponacinać tworząc skośną szachownicę. Boczek doprawić solą, pieprzem, papryką ostrą i słodką oraz majerankiem. Z dwóch stron posmarować musztardą. W środku posmarować musztardą grubiej. Ciasno zwinąć boczek. Związać ciasno sznurkiem.
Na patelni rozgrzać olej i obsmażyć boczek na złoty kolor ze wszystkich stron. Początek i koniec boczku też obsmażyć.
Boczek włożyć do garnka. Na patelnię wlać wodę, dodać grzybki suszone, listki laurowe, ziele angielskie. Zagotować i doprawić do smaku solą. Wszystko z patelni wlać do garnka. Dolać tyle wody żeby boczek był przykryty. Ponownie doprawić do smaku solą.
Gotować na małym ogniu 1 godzinę i 30 minut. Wyjąć z wywaru i zawinąć mocno w folię spożywczą. Zostawić tak aż przestygnie, następnie włożyć boczek do lodówki. Tak zostawić do następnego dnia.
Mój mąż mówi że smak i zapach jest jak nasze dawne mielonki.
Boczek jest pyszny. Polecam
Ten wpis nie posiada jeszcze żadnych komentrzy.